piątek, 8 listopada 2013

Ślubne różyczki

Nie wiem czy Wy też macie tyle pracy i obowiązków co ja?
Czasami ciężko jest mi znaleźć czas na moje quillingowe zawijasy.
Szkoda, że doba nie ma 48 godzin...
Ale cóż dość narzekania, muszę sobie lepiej zorganizować czas i tyle :]
Mimo natłoku spraw udało mi się stworzyć nową karteczkę z quillingowymi różyczkami.
Dodatkowo wykonałam do niej otwierane od góry pudełeczko.








 Dziękuję Wam za miłe słowa.
 Bardzo się cieszę, że podobają Wam się moje prace :).

5 komentarzy:

  1. śliczne różyczki, zresztą inne prace tez bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpiękniejsza jest ta twoja kartka!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna jest :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://paulaaart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo często robię coś bez okazji, często siadam aby posprzątać na biurku i zamiast porządku powstają nowe kartki i jeszcze większy bałagan :}
    Świetne różyczki i urocza kartka
    Pozdrawiam Kaśka :)

    OdpowiedzUsuń