Znowu nastąpiła dłuższa przerwa w moim blogowaniu.
Niestety związana była nie tylko z brakiem czasu ale i problemami zdrowotnymi.
Zapalenie oka męczyło mnie aż 4 tygodnie i musiałam sobie odpuścić quilling w tym czasie.
Później wzięłam się ostro do pracy ale też nie na długo...
Tu już sprawa była nieco poważniejsza ale już jest lepiej.
Mam nadzieję, że minął już ten mój chorobowy czas i w końcu będę mogła spokojnie dalej tworzyć.
Dzisiaj mam do zaprezentowania podziękowania dla rodziców.
Przed świętami zamiast malować pisanki, kręciłam quillingowe różyczki.
I jak podobają się?
Piękna rameczka
OdpowiedzUsuńSą piękne:)
OdpowiedzUsuńŚliczna rameczka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te rózyczki,ale nie lubię ich robić;)
OdpowiedzUsuńRamka piekna;)
Piękne te różyczki :)
OdpowiedzUsuń